Wieści o cudownie działających dietach rozchodzą się błyskawicznie. W ostatnich latach przerabialiśmy ich wiele – kilka lat temu bardzo modna była dieta Montignaca, dieta tysiąca kalorii, kopenhaska, kapuściana, białkowa, tłuszczowa. Każda z nich rzeczywiście bardzo różni się od innych składnikami preferowanymi w jadłospisie, łączeniem poszczególnych składników, wykluczaniem różnych produktów. Tak naprawdę, żadna nie dostarcza organizmowi tego wszystkiego, co potrzebuje. Zbyt duża ilość białka nie jest wskazana dla organizmu, podobnie jest z tłuszczami. Nie możemy tez opierać swojego jadłospisu tylko na jajkach. Najbardziej wywarzone wbrew pozorom wydają się diety wegetariańskie, gdzie mimo braku białka zwierzęcego, organizm otrzymuje pełnowartościowe białko roślinne, mikroelementy, witaminy. Z owoców i warzyw można wyczarować w kuchni znakomite potrawy. Jednak i tu pojawiają się uwagi, że tak naprawdę, człowiek jest stworzeniem mięsożernym i musi otrzymywać białko i tłuszcze zwierzęce. Co w związku z tym stosować, aby nie popaść w paranoję, szczególnie gdy wiosną nie mieścimy się w ulubione sukienki? Jeść racjonalnie, wszystkiego po trochu, o regularnych porach – to jest najważniejsze, ponieważ wtedy organizm nie odkłada tłuszczy ‘na zapas’. Poza tym, zmniejszyć ilość słodyczy, cukru, soli, wprowadzić zioła – racjonalna dieta cud.
Diety podlegają różnym modom
[Głosów:0 Średnia:0/5]