Współzależność polityków i wielkich firm jest raczej nie do zignorowania w dzisiejszym świecie globalnego biznesu. Jeśli upadają największe i najważniejsze firmy w kraju, problem ma cały gospodarka a gdy gospodarka nie jest w stanie skutecznie funkcjonować rośnie bezrobocie, wzrasta zadłużenie w bankach. Nie dziwi więc, że przy takiej recesji jak aktualna, społeczeństwo wychodzi na ulice i prowadzi masowe protesty, których celem jest przede wszystkim powstrzymanie własnego rządu przed wprowadzaniem zbyt surowych reform. Nie ma nic dziwnego w tym, że ta najmniej zamożna część społeczeństwa absolutnie nie jest w stanie zgodzić się na to, aby płacić za błędy zamożnych polityków czy giełdowych inwestorów. Niestety załamanie się rynku bankowego czy wzrost zadłużenia przedsiębiorstw prywatnych to kłopot dla całej gospodarki i ostatecznie przychodzi w takich chwilach zapłacić każdemu obywatelowi. Ich nieposłuszeństwo jest więc całkiem zrozumiałe, zwłaszcza, że protestujące setki tysięcy obywateli są w stanie realnie zmienić władzę.
Media mówiące o polityce
[Głosów:0 Średnia:0/5]