Próba zdefiniowania tego, czym jest dobry styl i gust jest z góry skazana na porażkę. Podobnie jest z innymi pojęciami, takimi jak szyk, uroda, piękno, które intuicyjnie rozumiemy wszyscy, ale nikt nie byłby w stanie podać ich definicji, która wyczerpywałaby wszystkie niuanse, a co więcej wszystkich by zadowoliła. Uroda, piękno, styl to coś niezwykle nieuchwytnego. Trudność wynika również z tego, że w różnych epokach kanony mody i ideału urody zmieniały się, więc trudno się tutaj odwołać do jakichś obiektywnych kryteriów. Odczuwanie, że coś jest modne lub w dobrym stylu jest bardzo subiektywnym wrażeniem. A jednak kreatorom mody udało się wmówić całemu światu, że posiedli oni tajemną wiedzę o modzie, urodzie i guście. Wszystko jest w porządku, dopóki ludzie interesujący się moda traktują jej zalecenia jako inspirujące podpowiedzi lub doskonałą zabawę. Gorzej, jeśli podchodzą do zaleceń dyktatorów bezkrytycznie. Wtedy coś tak nieuchwytnego jak moda staje się dnia nich niemal więzieniem.
